Ja Cię kocham, a Ty nie śpisz. Sen dzieci 0-36 miesięcy na świecie.

Druga w nocy. Słyszysz, że lokator małego łóżeczka zaczyna się wiercić, zwlekasz się z łóżka by go uspokoić, a w głowie łomocze Ci pytanie – kiedy on zacznie przesypiać noce?! W końcu nadchodzi ten upragniony poranek gdy ze zdziwieniem odkrywasz, że za Tobą przespana noc. Idylla trwa kilka tygodni/miesięcy po czym miłościwie panujący ponownie zaczyna nocne pobudki. Po kilku tychże spanikowana wertujesz doktora google – bo skoro znowu zaczął się w nocy budzić to chyba jakaś choroba go dręczy, no nie?

No…. nie! Zobaczcie zresztą sami.

Kiedy dzieci przesypiają noce?
Jedno z badań nad dziecięcym snem wykazało, że około 30% sześciomiesięcznych dzieci objętych badaniem przesypiało noce [1]. Dla równowagi mniej więcej tyle samo półroczniaków nadal budziło się każdej nocy. Jak sądzicie do jakich wartości wzrastał odsetek dzieci przesypiających calutkie noce w momencie ukończenia przez nie trzech lat? Zaskoczę Was jeśli napiszę, że takich dzieci było zaledwie … 38%? Ba! 6,5% trzylatków nadal budziło rodziców każdej nocy.

Co więcej badania pokazują, że w życiu większości maluchów są okresy w których nocne pobudki pojawiają się ponownie lub po prostu nasilają się. Jeden z nich następuje np. w okolicy 9 miesiąca życia [2]. Inne źródła donoszą o nasilonych nocnych pobudkach w okolicy 3-4 miesiąca, 6 miesiąca, 12 miesięcy oraz 18-24 miesięcy. Na szczęście Twoje dziecko raczej nie będzie miało problemów ze snem we wszystkich wymienionych okresach. Niewykluczone jednak, że takie nieprzespane epizody trafią się dwa czy trzy razy w pierwszych kilku latach waszego wspólnego życia.

Powrót do nocnych pobudek jest wypadkową wielu czynników. Małe dzieci nieustanie się czegoś uczą – co może powodować pewien zamęt w ich małych główkach. Palmę pierwszeństwa w tej kwestii dzierżą lęk separacyjny oraz raczkowanie [3]. Udowodniono, że dzieci, które właśnie odkryły, że potrafią raczkować nie tylko częściej się budzą w nocy, ale także pozostają dłużej aktywne w trakcie każdej z tych pobudek – średnio o 10 minut.

Wstaje w środku nocy i chce się bawić
Pół biedy jeśli dziecko się budzi, ale udaje się nam sprawnie i łagodnie wszystkich z powrotem zagonić do łóżka. Niestety fora internetowe są pełne opowieści o dzieciach które budzą się po kilku ledwie godzinach snu i cytuję „oczy jak pięciozłotówki i chce się bawić”. I jak tu żyć panie premierze? No niestety pan premier nic nie poradzi bo to też normalne. Co więcej normalne nie tylko dla dzieci, ale też i dla Was, a przynajmniej tak możemy przypuszczać na podstawie badań. Weseli naukowcy zwerbowali bowiem paru nieszczęśników, zamknęli na dłuższy czas w odosobnieniu i pomanewrowali ich poczuciem czasu. Po jakimś czasie u uczestników badania wykształcił się zupełnie nowy schemat snu, obejmujący dwie około 4-5 godzinne drzemki, pomiędzy którymi było kilka godzin odstępu. Podobno nasi przodkowie nazywali to pierwszym snem i drugim snem [4]. Możliwe zatem, że nasz wewnętrzny zegar jest nieco odmienny od tego który wymusza na nas cywilizacja – być może więc dorośli zdążyli już przywyknąć do cywilizacyjnego, a dzieci dopiero się tego uczą.

A zasypia sam?!
Kolejnym pytaniem które niezmiernie irytuje rodziców jest a czy zasypia sam? Jeśli nieopatrznie powiesz, że masz taki podły zwyczaj towarzyszyć dziecku przy zasypianiu, zamiast zostawić go w łóżeczku i zamknąć za sobą drzwi to zasadniczo w oczach zadającego pytanie masz przechlapane. Boś rozpieścił kolego. Zupełnie jak z noszeniem. Na szczęście w oczach większości rodziców jesteś zupełnie normalny. Bardzo duże badania przeprowadzone w skali globalnej, czyli obejmującej kilkadziesiąt tysięcy dzieciaków ze wszystkich kontynentów pokazują, że zaledwie 23% rodziców maluchów w wieku od 0 do 36 donosi, że ich dziecko zasypia samodzielnie na zasadzie rodzic kładzie do łóżeczka/łóżka, a dziecię ochoczo i bez żadnego szemrania, rytuałów i innych takich udaje się w kimono [5]. Czyli zdecydowana mniejszość. Na pohybel wścibskim „życzliwym”!

Co więcej raport jednej z organizacji zajmujących się snem pokazuje, że 54% niemowląt i 24% małych dzieci jest wkładana do swojego łóżeczka dopiero kiedy uśnie [6]. Nie jesteście więc sami z tym noszeniem berbecia i wkładaniem go „na śpiocha” do łóżeczka z nadzieją, że nie obudzi się podczas odkładania. Pocieszeni?

Ciekawostki
– Oglądanie TV lub TV puszczony w tle codziennego życia wpływa negatywnie na długość i jakość snu niemowląt i małych dzieci – więcej o tym TU
– Twój niemowlak nagle zaczął więcej spać? Bardzo możliwe, że w ciągu najbliższych 24-48 godzin … urośnie! [9]
– 43% niemowląt i 27% małych dzieci w USA zmienia w trakcie nocy miejsce w którym śpi [6] – domyślam się, że chodzi o przejście/przeniesienie z własnego łóżka do np. łóżka rodziców. Moje niemowlę i moja dwulatka zdecydowanie są w tej grupie. A Wasze?
– badania pokazują, że większość rodziców uważa, że ich dziecko cierpi na zaburzenia snu – Wy też ;)?
TU poczytacie o prostym sposobie naukowców na to jak szybko i skutecznie uśpić dziecko

Na koniec pozwolę sobie na luźny przekład słów dr Williama Searsa. „Nocne pobudki są wykańczające, ale kiedyś miną, więc nie zostawiajcie dziecka samemu sobie tylko pomożecie uporać mu się z pójściem z powrotem spać bo dzięki temu dacie mu ważną życiowo lekcję, której temat brzmi: mogę polegać na moich rodzicach zawsze, nawet w środku nocy!” Fajna świadomość, no nie? Powtarzaj to jak mantrę kiedy będziesz nocą wdeptywać w klocki lego 😉

Dobranoc! Zdjęcie uroczych śpiochów dzięki fenomenalnej Fotosister.

Zapraszamy również do śledzenia naszego FB – klik.

Autorka książki Pierwsze lata życia matki i współautorka Wspieralnika rodzicielskiego. Od niemal dekady przybliża rodzicom badania związane z tematami okołorodzicielskimi - nie po to by im doradzić, ale po to by ich ukoić. Czekoladoholiczka, która nie ma absolutnie żadnego hobby. Poza spaniem rzecz jasna. Pomysłodawczyni nurtu zabaw Montesorry, a także rodzicielstwa opartego na lenistwie. Prywatnie mama trójki dzieci.

51 komentarzy

  • Odpowiedz 19 sierpnia, 2014

    Tedi

    Dobrze wiedzieć 😀 moim największym zdziwieniem było obudzenie się samej rano. Rzadko się to zdarza, ale zdarza i wtedy jakoś tak mi nieswojo 🙂

    • Odpowiedz 19 sierpnia, 2014

      Alicja

      Tedi ja doskonale pamiętam pierwszą w całości przespaną noc, obudziłam się było jasno i słonecznie i prawie na zawał zeszłam, że pewnie młodej coś się stało, a zanim dobiegałam do łóżeczka i upewniłam się, że moje dziecie smacznie śpi to miałam jeszcze ze trzy zawały 😉

  • Odpowiedz 19 sierpnia, 2014

    Nika

    Jakże ciekawy artykuł. Dziękuję! 🙂

  • Odpowiedz 19 sierpnia, 2014

    zielona

    czuję ulgę, że w kwestii wkładania śpiącego dziecka do łóżeczka nie jestem sama 😀

  • Odpowiedz 19 sierpnia, 2014

    piwnooka

    U nas pobudki w nocy nadal się zdarzają (3 lata) choć ostatnio coraz rzadziej. Syn jako maluch zasypiał sam, skończyło się gdy zaczął sam siadać. Trzeba było siedzieć przy nim i układać do snu, bo wstawał. I tak przez następne miesiące zasypiał mi na rękach, a do łóżeczka trafiał na „śpika”. Obecnie zasypia sam, ale wszedł w fazę strachu przed postaciami z bajek i prosi o włączenie światła w pokoju obok i zostawienie otwartych drzwi. Czyli wszystko w normie :))

  • Odpowiedz 20 sierpnia, 2014

    Beata

    No z nieba mi ten artykuł spadł:-) bo właśnie zaczęłam się zastanawiać (przed chwilą była pobudka), co się stało, że moje 3,5-miesięczne dziecię, śpiące często do 5., od kilku nocy budzi się 1.-2. 😀

    • Odpowiedz 16 października, 2015

      Maja

      widze ze nie jestem sama moja roczna córka budzi się o 2 a czasem o 4 i to juz jest czas do zabawy ręce mi opadają

  • Odpowiedz 20 sierpnia, 2014

    DziulkaCrew

    Nigdy nie zapomnę naszej pierwszej przespanej nocy! Córa miała z 6 miesięcy. Obudziłam się o 8, świeża, wypoczęta, uśmiechnięta! Od razu obudziłam męża, żeby mu powiedzieć, że oto nareszcie pierwsza przespana noc, czy to nie wspaniałe? Mąż odburknął tylko, że w nocy karmiłam 3 razy i jeszcze 4 raz mnie obudził, bo chrapałam… I tak jest do dziś 😉

  • Odpowiedz 20 sierpnia, 2014

    Kamelia

    U mnie było to samo! 🙂 Pierwsza przespana noc w wieku ok. 6 miesięcy i panika, czy wszystko jest ok, czy dziecku nic się nie stało. Drugiej nocy wzmożona czujność, po tygodniu przywykliśmy. Nocne pobudki wracają podczas ząbkowania i zmian życiowych, jak np. narodziny brata. 🙂
    Poza tym wszystkim mamom zmagającym się z dziećmi niechcącymi zasnąć polecam książkę „Uśnij wreszcie!” dr Eduard Estivill. Nasze życie zmieniło się odkąd nauczyliśmy córkę zasypiać samodzielnie w jej łóżeczku. Z synem jesteśmy już mądrzejsi.

    • Odpowiedz 20 sierpnia, 2014

      Alicja

      Nie znam dzieła tego ale tytuł brzmi groźnie 😉

      • Odpowiedz 22 sierpnia, 2014

        Kamelia

        Groźny to był stan kiedy całymi dniami i nocami nosiliśmy i bujaliśmy córkę żeby zasnęła. 😉 Chcieliśmy jak najlepiej, a doprowadziliśmy do stanu kiedy wysiadały nam nerwy i kręgosłupy. Przy tym nasze słodkie dziecko spało tak czujnie, że najmniejszy szelest, strzyknięcie kostki przy odkładaniu jej do łóżka powodował nowy atak płaczu.

        • Odpowiedz 22 sierpnia, 2014

          Alicja

          Oj to rzeczywiście miała czujny sen. Mam nadzieję, że synek większym śpiochem jest! 🙂 Pozdrawiam!

    • Odpowiedz 15 maja, 2019

      Pau

      Jak nauczyliście zasypiać małą samą w swoim łóżeczku ?

  • Odpowiedz 20 sierpnia, 2014

    Mother of appointment

    Dziękuję za artykuł 🙂 już teraz wszystko jasne…

  • Odpowiedz 21 sierpnia, 2014

    Pani Strzelec

    Nie wyobrażam sobie zostawić swojego dziecka malutkiego, bezbronnego ‚do wypłakania’. Jak ktoś chce, żeby dziecko mu nie zajmowało czasu, energii, uwagi, niech nie ‚organizuje’ sobie dziecka.

  • Odpowiedz 1 września, 2014

    Niciutka

    Mój starszak zasypia przy mnie lub mężu w naszym łóżku i już tak zostaje. Młodsza zasypia przy mnie i zostaje przeniesiona do kołyski, a po pierwszym nocnym karmieniu wraca do naszego łóżka i śpimy tak sobie wszyscy do rana 🙂

  • Odpowiedz 12 września, 2014

    Iza - łowca zabawek

    U nas całe noce przespane zaczęły się w ok drugim miesiącu, a teraz jak ma 21 miesięcy to od jakiś 3 tyg w nocy budzi się i chce dosypiać u nas w łożku

  • Odpowiedz 4 listopada, 2014

    Bartłomiej Panek

    Cieszę się, że moje chłopaki dali nam pospać w nocy. Teraz, gdy mają 3,5 roku zdarza im się wstać w nocy i przyjść do nas. Nie zawsze tak jest, ale zauważyłem, że ma to też związek z pogodą. Na pewno gorzej śpią jak wieje wiatr, albo zmienia się pogoda. My też wtedy mamy problem ze spaniem, więc słyszymy też wiercące się dzieci w drugim pokoju. No i to co mnie boli, bo chłopaki nie chcą spać długo na weekendzie – 7:00 pobudka (na tygodniu wstają o 6:00). Drogie mamy oraz ty ALICJO, mam pytanie. Czy na późniejsze problemy ze snem dzieci ma wpływ tryb życia mamy w ciąży?

    • Odpowiedz 4 listopada, 2014

      Alicja

      Bartłomieju zależy co masz na myśli pod pojęciem problemy ze snem – bo jak widać do 4 roku życia z tym senem u dzieci bywa różnie. U maluchów rytm noc/dzień i związane z tym wyrzuty melatoniny o których pisałyśmy w jednym z postów ustalają się dopiero jak malec ma kilka miesięcy i tutaj tryb życia mamy w ciąży niewiele zmieni. Natomiast jeżeli kobieta w ciąży miała dużo stresów to owszem może to mieć wpływ na dziecko i przejawiać się m.in. w mniej spokojnym śnie dziecka. Danka pisała o wpływie stresu ciężarnej na dziecko tutaj http://mataja.pl/2014/06/wspomnienie-stresu-z-zycia-plodowego-przyczyna-bolaczek-zycia-mego/.
      I jeszcze abstrahując od Twojego pytania, ale mi się skojarzyło, często ciężarne z przerażeniem czekają na to jak będzie wyglądała aktywność dziecka po porodzie – bo w dzień jest spokojne, a w nocy kopie – to nie ma jakiegoś wielkiego przełożenia – w dzień się ruszamy więc dziecko jest kołysane i śpi, a w nocy cisza i spokój to można kopać biedną rodzicielkę 😉

      • Odpowiedz 1 grudnia, 2014

        Bartłomiej Panek

        Mama na myśli taką pogodę, gdy na przykład wieje wiatr, zmiany ciśnień itd., to czego sami doświadczamy gdy nocą spać nie możemy. Problem, znaczy się „lekki” sen, gdy byle szelest wybudza Cię ze snu. To ja mam jeszcze ciekawostkę: jako tata bliźniaków, mogę powiedzieć, że obaj moi synowie zupełnie różnie sypiają. Abstrahując od tego, że kładziemy ich o tej samej porze, to różnie zasypiają, różnie się w nocy wiercą i różnie wstają rano. A przecież tacy podobni do siebie 😉

  • Odpowiedz 17 listopada, 2014

    czkawkipierdziawki

    U nas 5 miesięczny Jaś śpi od 19 do 6 z jedną pobudką na karmienie ( tak tak szczęściarze ) Ale po pierwsze śpi z nami co już nie jest fajne choć nikogo nie obwiniam sami jesteśmy sobie winni 😉 to chyba obecnie bardziej denerwujące jest to że odkąd opanował krecenie się na plecach o 360 stopni i przekrecanie sie na bok to śpi praktycznie wiercac sie i krecac, Więc śpi a my i tak nie śpimy …….

  • Odpowiedz 2 stycznia, 2015

    MS

    Fenomenalny artykuł 😀

  • […] 1. Ja Cię kocham, a Ty nie śpisz. Sen dzieci 0-36 miesięcy na świecie. […]

  • Odpowiedz 28 marca, 2015

    rena

    artykuł świetny, czegoś takiego właśnie szukałam. Wczorajszego wieczora, po dość trudnym usypianiu, postanowiłam coś z tym zrobić. Syn ma 8 mcy, od 8 mcy nie śpię z mężem, bo śpię z dzieckiem w jego pokoiku, bo zawsze jestem na każde kwilenie, bo sama sobie jestem winna, że jestem na każde jego zawołanie. Od początku tak było, nikt przy wypisie ze szpitala nie dał mi instrukcji obsługi do noworodka i tak się zaczęło… Na początku miałam problem z laktacją, więc przystawiałam cały czas żeby ją rozbujać. Synek przyzwyczaił się że do usypiania ma pierś i inaczej nie może zasnąć. Mały ma wyregulowany dzień, o stałych porach jedzonko, spanie, rytuał przy wieczornym kąpaniu itd. W dzień śpi 2 razy po pół godziny. Wieczorem zasypia przy piersi około 20, budzi się po 20 minutach, znów pierś i śpi 2-3 godziny, i tak jeszcze 4 razy w ciągu nocy aż do 6rano, za każdym razem pierś. Chcę karmić długo (ile się da) ale w nocy też chciałabym pospać i wrócić do starego łóżka, spać z mężem. Przeczytałam książkę „Uśnij wreszcie” – metoda wydaje się być skuteczna – w teorii, w praktyce – zaczęłam ryczeć na myśl, że dziś wieczorem w ten sposób położę dziecko spać i po 30 sek. wymięknę i kolejny raz dam mu pierś. Problem chyba polega na tym, że boję się samych prób i mojej porażki, a także to że mogę stracić laktację o którą tak bardzo walczyłam. Nie wiem jak sobie z tym poradzić i pomóc przede wszystkim dziecku. Bo wiem że może być coraz trudniej.

    • Odpowiedz 28 marca, 2015

      Alicja

      Nic nie robisz źle. Wszystko zrobiłaś tak jak trzeba. Dzieci są skonstruowane tak by zasypiać przy piersi i mamie – wtedy czują się bezpiecznie – więc to zupełnie normalne. Pomyślcie nad co-sleppingiem w rodzinnym łóżku, czyli nie Ty i dziecko osobno i maż osobno tylko wszyscy razem. My tak śpimy, a dzieci w końcu dojrzeją do tego by spać osobno. Nie wiem na czym polega trening spania z uśnij wreszcie, ale jeżeli jest to metoda zostawiania dziecka do wypłakania to nie polecam – pomyśl jak Ty byś się czuła gdyby zostawili Cię gdzieś samą do płakania? Gdyby mąż Cię tak zostawił? To nie jest fajne, choć rozumiem że w przypadku ogromnej deprywacji snu wydaje się być ostatnią deską ratunku. Jak byś potrzebowała pogadać bardziej to pisz na malila 🙂

      • Odpowiedz 6 października, 2016

        Monika

        Ja mam podobnie jak koleżanka, tylko że śpie z synem(13,5mies) na podłodze, a mąż obok w łóżku. Do niedawna spaliśmy razem, ale 3razy syn zsunął sie z łóżka (na szczescie na nogi) i niezliczona ilosc razy łapaliśmy go w ostatnim momencie, bo spadlby z lożka. Poza tym mamy łóżko szerokie na 120cm, a syn zaczał spac w poprzek i kilka razy w nocy kopal meza w twarz. Probowalam 2-3 metod oduczania go zasypiania przy piersi ale z kiepskim rezultatem, żadna nie wiazala sie z zostawianiem dziecka samemu sobie. Syn budzi sie 5-8 razy w nocy.

  • […] wyspanej mamy. Warto jednak wiedzieć co nieco o śnie dzieci, oto niezwykle przydatny link – mataja.pl “Sen dzieci 0-36 miesięcy na świecie.” I jeszcze jeden link – o śnie rodziców, również z mataja.pl “Sen rodziców na […]

  • Odpowiedz 24 czerwca, 2015

    Ann.

    Dziewczyny, a jak jest z laktacją, gdy dziecko przesypia całe noce? U mnie Synek do tej pory dwa razy przespał do rana ( ma 4 miesiące) i skończyło zastojem mleka :/
    Od tamtego momentu ustawiam budzik na karmienie po 5-ciu godzinach snu małego. Szkoda mi go tak rozbudzać, ale raz ten zastój, a dwa czytałam, że po 6-ciu godzinach niekarmienia piersi dostają sygnał na spowolnienie laktacji.
    Możecie mi coś poradzić?

    • Odpowiedz 4 listopada, 2015

      Anonim

      Ania
      Witajcie
      Z karmieniem to rzeczywiscie porazka sama przezto przechodzlam a na nie budzenie dzidzi w nocy polecam laktator.
      Ja sciagalam o 11 w nocy potem o 4 rano i musialam sie trzymac stalych godzin bo zastoj murowany, mleko z 11 do lodowki, to z 4 dostawal z butli, troche zamrozilam na potem, ale bez laktatora nie dalabym rady. Bo mial rozny apetyt, a zasada ze piersi sie dostosuja u mnie sie nie sprawdzila.tak jak i wiele innych dobrych rad:)
      Artykul super przepraszam za brak polskich liter ale przstawola mi sie klawiatura.

    • Odpowiedz 9 marca, 2018

      Agata

      Moja córka w zasadzie od 2 miesiąca dostawała mleko z piersi ok.20 i tak na rękach mi trochę przysypiała, trochę piła aż do 22 a później spała do9- 10 z jedną przerwą na karmienie ok 6 rano. Później jej wystarczyło picie o 20 godzinka snu, kolejne mleko o21 i spała aż do 9 z przerwą o 6 na mleko (ale to też nie zawsze). Teraz ma 10 miesięcy, nadal ją karmie i nigdy nie miałyśmy problemu z laktacją czy zastojem pokarmu. Dodam że córka od urodzenia bardzo ładnie ssała i nie miała problemów z ulewaniem…może dlatego tak bezproblemowo nam to wychodzi.

  • Odpowiedz 8 stycznia, 2016

    Ula

    Ja właśnie przechodzę ciężkie noce z synkiem. Ma 20 msc. Budzi się po 3 godz snu i chce się bawić i jeść. Zabawa trwa 3 godz zawsze (czyli już 5 noc z rzędu). jest nadal na piersi i śpi z nami. Ja jestem zdewastowana psychicznie i fizycznie choć śpię z nim za dnia. mam nadzieję, że to skok rozwojowy, który zaraz minie…nim umrę z wyczerpania.

  • Odpowiedz 12 marca, 2016

    manowce

    nasz przesypia całe noce od jakiegoś 4. miesiąca (: ale sam nie uśnie, trzeba go przytulić & można odejść dopiero, jak mocniej przyśnie.

  • […] Ja Cię kocham, a Ty nie śpisz. Sen dzieci 0-36 miesięcy na świecie. […]

  • Odpowiedz 20 kwietnia, 2016

    Agnieszka

    Moja pierworodna która ma teraz 23miesiace przeszła właśnie okres bezsenności w nocy, całe noce przesypia od kilku miesięcy w swoim pokoju aż tu nagle krzyk płacz opowieści o tym że boi się pana i że ząb boli, próbowałam z nią walczyć ale co mogłam począć jak dziecko się uspokoiło ale nie spało i grzecznie leżało pod kołdrą tylko odejść nie mogłam ani położyć się. Pewnej nocy powiedziałam jej jak już spała że jak się boi to może do nas przyjść, to przychodziła przez kolejny tydzień. Nie wygodnie nam było bo łóżko małe mąż duży ja w ciąży z dużym brzuchem już ale przetrwalismy jakoś. Przychodziła coraz później aż w końcu przyszła dopiero rano żeby nas obudzić. Byliśmy w szoku. Wygląda na to że kryzys minął.

  • Odpowiedz 6 października, 2016

    kretucha

    Nasza córcia od urodzenia budziła się 1-2 razy w nocy na karmienie. Zdarzało się też, że przespała całą noc i to było coś wspaniałego. W 6 miesiącu zaczęła ząbkować i teraz budzi się średnio co 2 godziny, raz na ssanie kiedy indziej na przytulanie. Dodatkowo od kiedy nauczyła się raczkować to jeszcze się dobrze nie obudzi, oczu nie otworzy, a już łazi i się wspina 😉 No i przez to raczkowanie zaczęły się problemy z zasypianiem, a do tej pory wieczorem zwykle zasypiała bez problemu sama w łóżeczku. Za to syn (prawie 4 lata) jeśli już się budzi to dlatego, że chce mu się siku albo już się posikał…

  • Odpowiedz 6 października, 2016

    Magda

    Jezuuuu, jaka ulga dla mych ciężkich powiek i rozartego serca! Już targałam włosy z głowy, że nasza rodzinka jakaś dysfunkcyjna, a jednak normalna? dziękuję za ten wpis <3

  • Odpowiedz 7 października, 2016

    O MATKO

    Ja za bardzo nie wiem co robić, bo od jakiegoś czasu usypiam córkę (16 mc-y) w jej łóżeczku, leżąc przy niej. Trwa to czasami godzinę. Inaczej nie chce zasnąć. W nocy się budzi, więc najpierw szłam do niej i tam ją usypiałam. Teraz ze względu na moją wygodę zabieram ją do wspólnego łóżka, ale mój mąż jest temu przeciwny. Nie wiem co będzie łatwiejsze: przekonanie męża żebyśmy spali razem czy jednak chodzenie do niej co wieczór, co trochę jest męczące. W dzień ma też problem z uśnięciem – ja pracuję w domu, babcia się nią zajmuje i wtedy mała usypia tylko w wózku/samochodzie.

    • Odpowiedz 8 listopada, 2016

      agapaul

      Mam dokładnie ten sam problem (tylko że mała ma 21 miesięcy). Boję się jak to będzie za 2.5 miesiąca, kiedy na świecie pojawi się młodsze rodzeństwo…

  • Odpowiedz 16 stycznia, 2017

    Anelle

    Moja córka ma teraz 15 miesięcy i od początku spała wyłącznie w swoim łóżeczku, a od ok. 3 mż sama w nim zasypiała (po wcześniejszym wokalnym wystąpieniu matki). Jak się obudziła w nocy to wszystkimi sposobami ją tak usypiałam żeby odłożyć z powrotem do łóżeczka. Ale odkąd jestem w drugiej ciąży nie mam siły na jej usypianie. W ciągu dnia usypia leżąc razem ze mną w łóżku, a jak się w nocy obudzi to od razu ją bierzemy do siebie. Nawet miałam parę sytuacji, że obudziło mnie tuptanie w kierunku naszego łóżka a raz się obudziłam rano z dzieckiem śpiącym na mnie i nie wiem nawet kiedy przyszła :). Ogólnie w zimie jest ze spaniem lepiej, bo bardzo często śpi dopóki się nie rozwidni, czasem nawet do ósmej. A w lato częste były pobudki o piątej i od tej godziny zabawa.

  • Odpowiedz 2 marca, 2017

    Ewelina

    Ciekawa jestem,skąd Searsowie wiedzą,co dziecko myśli. I czemu akurat „mogę liczyć na swoich rodziców nawet w środku nocy”,a nie „mogę dostać od rodziców wszystko,nawet w środku nocy”? Bez manipulacji po prostu przez naukę zależności płacz->mama/jedzenie/zabawka? Mam wrażenie, że Searsowie odgadli,że usprawiedliwienie chodzenia po linii najmniejszego oporu, jest tym,za co rodzice ich pokochają i czego potrzebują.

  • Odpowiedz 10 marca, 2017

    Gosia

    Moj corcia ma 7.5 mies. Od 3 tyg zycia spi z nami w lozku. Do chyba 2 mies ciezko bylo mi budzic sie na karmienie i skakac nad corka, bo na 1 karmienie przypadalo 20min karmienia z 1 piersi potem z drugiej bo posluchalam sie poloznej.. i karmilam przez nakladki.. masakra.. zrezygnowalam z nakladek, przestawilam sie, ze 1 karmienie-1 piers, ustabilizowala mi sie laktacja i corcia juz na tyle opanowala ssanie ze teraz jest super:) chodzimy spac ok 18-19 i co jakis czas ssa sobie piers do 12, ok 12 zmieniam jej pieluszke i zasypiam i budzi sie na cycusia ok 4 i do 6/7 sobie co jakis czas ssa 🙂 ja tego zbytnio nie rejestruje bo tylko podwijam pizame i ide dalej spac. Czasem do 12 karmie jedna piersia, potem od 4 druga.. albo zmieniam jak mam ochote albo jak czuje ze mam pelna piers. Mama wyspana i corcia.. tylko zeby nie bylo zbytnio za kolorowo mama nie moze wstac i posprzatac jak corcia spi bo jest placz 🙂 musi czuwac przy corce.. wiec albo siedze na tel do 12 albo spie 🙂

  • Odpowiedz 13 grudnia, 2017

    Iwona41

    Powtarzam to wszystkim znajomym, a jestem mamą trójki dzieci, która problemy ze spaniem dzieciaków ma już dawno za sobą. Najważniejsza jest rutyna, powtarzalność codziennych czynności i stałe pory snu. Jeżeli kładziesz dziecko o godzinie 21 na nocny odpoczynek, to jutro i za tydzień też ma to być 21, a nie 19 czy 23 😉 Moje dzieciaki były „zaprogramowane”, a z biegiem czasu same zasypiały o stałej porze, bez płaczu, bez marudzenia. Gdybym miała podporządkowywać rytm dnia według dziecka, to nie miałabym 3 , lecz 1, które by mną rządziło od pierwszych dni życia.
    Wielodzietni myślą inaczej niż mamy mające 1 dziecko. Dzieci w rodzinach wielodzietnych inaczej się wychowuje niż jedynaków 🙂

  • Odpowiedz 14 lutego, 2018

    Wisznu

    „– 43% niemowląt i 27% małych dzieci w USA zmienia w trakcie nocy miejsce w którym śpi [6] – domyślam się, że chodzi o przejście/przeniesienie z własnego łóżka do np. łóżka rodziców. Moje niemowlę i moja dwulatka zdecydowanie są w tej grupie. A Wasze?”

    Moje niestety nie. Zazdroszczę, też bym chciał, żeby moje dziecko było teraz w USA. Wreszcie mógłbym się wyspać;-)

    • Odpowiedz 15 lutego, 2018

      Alicja

      touche 😉

  • Odpowiedz 9 marca, 2018

    Agata

    U nas problem jest niestety z pójściem spać w ciągu dnia? w nocy córka zasypia przy piersi i śpi w zasadzie od 21 do 9 ale w dzień od mniej więcej 3miesiąca to jest dramat? nie ma chyba metody, której bym nie wypróbowała (pomijam tą polegającą na zostawianiu płaczącego dziecka w łóżeczku bo tego bym nie zniosła). Czasem zasypiała przy piersi ale jesteśmy na etapie zmiany na mleko modyfikowane i teraz w dzień daje córce mieszanke więc zostaje tylko spacer, a do tego musi być jako taka pogoda. Aż się boje co będzie jak na noc też dostanie mieszanke? Macie jakiś pomysł jak ją usypiać? Co możemy robić źle?

  • Odpowiedz 8 kwietnia, 2018

    Róża

    I nas ostatnio dopadł kryzys spania 🙁 mała ma 7,5 miesiąca. Zazwyczaj spała raczej ok. Wiadomo, jesteśmy na piersi, także pobudki były, ale wystarczyło jej podać cumelka albo pierś i spała dalej. Prawie od początku śpimy razem, właśnie ze względu na kp. Zasypia o stałej porze ok. 19. W dzień ma 2 drzemki o tych samych porach. To akurat jej się samo unormowalo, nie ingerowalam w to zbytnio. Niestety od kilku dni mamy nocne pobudki. Mala się budzi, czasem leży z zamkniętymi oczami, czasem się wierci, czasem leży spokojnie a zaraz marudzi. Zaczepia mnie i męża itp. Trwa to różnie, ale czasem np. Godzinę… nie kontroluje dokładnie bo nie sprawdzam co chwile zegarka. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że zaczęla się przemieszczać sama. Nie raczkuje, ale pełza i odpycha się nogami i jest w stanie dotrzeć już praktycznie wszędzie, więc powiedzmy, że to prawie jak raczkowanie… nie powiem, bo jest ciężko w nocy często…. ale mam nadzieję że to niebawem minie. Dodam, że nie ma jeszcze żadnego zęba a myślę, że też czasem dziąsla jej doskwierają… ciężko mają te nasze dzieci 😛

  • Odpowiedz 3 kwietnia, 2019

    Kamila

    Długo szukałam odpowiedzi na pytanie co zrobić gdy niemowle nie chce spac , ten wpis mi bardzo pomógł 🙂

  • Odpowiedz 27 lipca, 2019

    Zofia

    U nas jest masakra 🙁 Mały ma już 13 miesięcy i cały czas budzi się co 1-1,5 godz. Nie ma znaczenia czy to dzień czy noc. Warunki do spania ma bardzo dobre – wszystko już sprawdzałam milion razy. Napychanie go wieczorem kaszą i karmienie butelką nie przynoszą żadnego rezultatu. Smoczek wyrzuca od razu. Noszenie czy bujanie w wózku też nie pomaga. Jedynym skutecznym uspokajaczem jest mleko z piersi. Jestem już strasznie zmęczona tym częstym wstawaniem w nocy. Pomóżcie proszę… Czy mogę czegoś jeszcze spróbować żeby spał dłużej?? 🙁

    • Odpowiedz 13 kwietnia, 2020

      JoannaC

      Czy cos sie poprawilo?

  • Odpowiedz 20 listopada, 2019

    Bartosz

    Wszystko spoko, ale moje dziecko nie ma epizodów nieprzespanych nocy. Budzi się każdej nocy z płaczem od 3 do 5 razy a ma już półtora roku. Nie pójdzie spać przed 22 a w dzień tylko 30 minutowa drzemka.

  • Odpowiedz 12 grudnia, 2019

    Ada

    Mój maluszek o dziwo śpi jak w bajce andersena, nic go nie przebudza :p

Leave a Reply Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Skomentuj Kamelia Anuluj pisanie odpowiedzi