9 zasad czatów grupowych dla dzieci i młodzieży (i niektórych dorosłych…)

W odpowiedzi na zapotrzebowanie zgłoszone dość licznie na instagramie spisałam poniżej zasady, które warto dziecku w tej materii przekazać. Czemu? Bo na temat tego jak rozmawiać przez telefon dzieci uczą się obserwując nas – tak jak my ongiś uczyliśmy się od rodziców. Ongiś uczyliśmy się też pisania listów, pocztówek – także w szkole. Przyswajaliśmy pewne kanony, tego co można, a co jest niepożądane. Dziś komunikacja – zwłaszcza wśród dzieciaków – odbywa się głównie za pomocą smsów, czatów grupowych i sieciowego języka pisanego. A dzieci nie bardzo mają się jak i od kogo uczyć komunikacji pisanej w sieci. W rezultacie wpadają do wszystkich klasowych czy znajomkowych grup bez absolutnie żadnej znajomości jakichkolwiek ram, co sprawia, że często te grupy przypominają cyrk przy którym określenie „na początku był chaos” wypada doprawdy bladziutko. Poniżej więc zebrałam kilka zasad – w oparciu o przegląd informacji na ten temat, obserwacje własne, a także konsultacje merytoryczne tekstu i wszystkich podpunktów z prawdziwymi ekspertami od klasowych czatów grupowych, czyli… dzieciakami z podstawówki.

Napisałam to w sposób w jaki sama bym rozmawiała z dzieciakami, bo wiem, że czasem rodzice nie bardzo wiedzą jak do tego podejść ani jak zacząć. Tymczasem rozmowy o sieci i ekranach zaczynamy tak jak wszystkie inne. Czyli normalnie. Co tam w szkole, zastępujemy po prostu co tam w sieci i jedziemy z tym koksem 😉

To co? Gotowi?

  1. Jeśli nie miałbyś odwagi podejść i powiedzieć tego w twarz koledze/koleżance to nie pisz tego w wiadomości ani na czacie. Jest takie zjawisko jak „sieciowy brak hamulców” (to moje natchnione tłumaczenie oryginalnego online disinhibition effect), które sprawia, że schowani za ekranami zaczynamy zwracać się do innych w sposób, który w prawdziwym życiu by się nie wydarzył. Zanim naciśniesz „wyślij” wyobraź sobie, że podchodzisz do tej osoby i mówisz jej to prosto w oczy.

2. Jeśli nie chcesz by to co napiszesz widzieli Twoi nauczyciele, rodzice, rodzice Twoich przyjaciół (albo crusha – jeśli rodzice nie rozumieją czym jest crush to „za naszych czasów” mówiło się na to sympatia :P), przyjaciele czy inni ludzie to po prostu tego nie pisz i nie wysyłaj. Jeśli wyślesz nie masz gwarancji, że tego nie zobaczą.

Aaaa i nie wiem czy wiesz, ale rodzice niektórych Twoich znajomych czytają wasze konwersacje. O tym czy to ok czy nie możemy pogadać w innym momencie – teraz ważne żeby zapamiętać, że niekoniecznie zawsze jest tak, że piszesz do jednej osoby lub tylko do znajomych z klasy i nikt więcej tego na pewno nie zobaczy.

3. Nie spamuj:

  • ciągiem bezsensownych emotek – jeśli się nudzisz pomyśl o tym jak poradzić sobie z nudą bez komórki albo wymyśl coś kreatywniejszego niż nawalenie 139138791 emotek na grupie – to już quiz wolicie margaritę czy hawajską będzie lepszy, ale na pewno wymyślisz coś jeszcze ciekawszego! Jeśli to koniecznie muszą być emotki to może spróbuj zrobić z nich zagadkę – niech na podstawie emotek odgadną o tekst jakiej piosenki chodzi albo którego mema? To też dobry moment żeby pomyśleć nad tym co fajnego można zrobić bez udziału komórki kiedy ma się 10 wolnych minut i nosi nas z nudy na tyle, że postanawiamy walnąć w komórkę 48 razy żeby wybrać emotkę, która nie ma dla nas żadnego znaczenia.
  • jak nie wyślesz tego łańcuszka szczęścia albo nieszczęścia do 10 osób to naprawdę nic się nie stanie, bądź odważny, przerwij ciąg tego nonsensu
  • nie spamuj pisaniem rzeczy w stylu:

H

E

J

C

O

R

O

B

I

C

I

E

?

Hej co robicie naprawdę jest dużo fajniejszą wersją. To już nie przedszkole żeby literkować literka po literce 😉

  • nie dziel się absolutnie każdym filmikiem, tiktokiem czy innym bzdetem jaki ci wpadnie w łapy – jak chcesz się czymś podzielić to niech to naprawdę będzie coś co mózg rozwala, a nie co drugi filmik, który udało ci się obejrzeć

Ps. bycie w grupach typu dobijamy do 1000 uczestników, pełnych nieznajomych ci ludzi piszących absolutnie nieistotne dla ciebie rzeczy, też nie jest ci do niczego potrzebne, opuść je i nie dodawaj do nich innych. Za pyknięcie tysiąca uczestników nikt nie dostanie złotych majtasów. Nawet chipsa nikt nie dostanie. A skoro nawet zdechłego chipsa z tego nie mamy to po co tracić czas? Twój czas jest cenny i totalnie warty chipsa!!!

Info dla rodziców (dzieć też może przeczytać) – Niespamowanie najgorszym sortem badziewia jest o tyle istotne, że dzieci dostają z tych grup kilkadziesiąt – kilkaset powiadomień w ciągu dnia, to odciąga uwagę od innych rzeczy (bo ktoś coś wysłał na grupę – a może to ważne – zerknę! – i pyk znowu jesteśmy przy telefonie i znowu życie analogowe poszło precz na długie minuty tylko dlatego że ktoś wysłał serie ikonek, których sensu nawet wybitni badacze pisma obrazkowego nie pojmą). Te grupy mają formę cyrku na kółkach właśnie m.in. przez ilość nonsesnu jaki się przez nie przewija i zrzuty jaźni, które nie zawsze powinny dotrzeć do szerszej publiki 😛 A nawet jak mamy dziecię, które ma wywalone na powiadomienia i nie leci co chwilę sprawdzić co to – to przebrnięcie przez gąszcz bzdetów, celem znalezienia informacji faktycznie istotnych z jakiegoś powodu – zabiera czas na życie.

4. Jeśli czat jest klasowy – to jest przeznaczony dla całej klasy, nie ma wykluczania jednej osoby, bo jej nie lubimy my albo Aśka adminka. Wyjątki stanowić mogą osoby, które notorycznie – mimo sprzeciwu reszty – na takich czatach burzą porządek, przezywają innych czy stosują inną formę cyberprzemocy. Ale co do zasady grupa jest CAŁOklasowa. Mniejsze grupy przeznaczone dla bliskich znajomych mogą podlegać selekcji zupełnie tak jak konwersacje na korytarzach szkolnych gdzie też nie z każdym o wszystkim rozmawiamy, ale nie mogą powstawać po to by szkalować jedną osobę lub grupę osób, naśmiewać się z nich czy służyć pokazaniu „was nie lubimy” poprzez wykluczanie.

5. Sprzeciwiaj się cyberprzemocy wobec innych na grupach. To jest szalenie trudne, bo boimy się, że jeśli się postawimy oprawcy to staniemy się następną ofiarą, ale warto wykazać się odwagą i powiedzieć „stop” czemuś czego samemu nie chcielibyśmy przecież doświadczać i bylibyśmy wdzięczni gdyby ktoś nam wtedy podał pomocną łapę. Jeżeli nie jesteś w stanie zrobić tego otwarcie lub nie wiesz co zrobić – zawsze możesz poprosić dorosłych o wsparcie i dalsze instrukcje.

Jak chcesz to możesz w związku z tym tematem podjąć się teraz rozwiązania krótkiego „testu” na alfabetyzm cyfrowy – ten test sprawdza jak sobie radzisz w internecie i przeznaczony jest dla dzieci w wieku 9-13 lat, czyli takich knypków jak ty i twoi znajomkowie. Sprawdza czy umiesz w nim pływać i z morza dziwnych rzeczy jakie dryfują w sieci wyłowić perełki czy może łykniesz jak pelikan każdą bzdurę, którą ktoś ci będzie chciał wcisnąć (kiedyś była grupa ludzi która uważała, że Elżbieta II – brytyjska królowa jest tak naprawdę gigantycznym jaszczurem…). Alfabetyzm cyfrowy to trochę jak zdanie egzaminu teoretycznego przed egzaminem na prawo jazdy. Nie znaczy jeszcze, że już jesteś kierowcą rajdowym, ale znaczy, że znasz mniej więcej teorię 😉 Ten test składa się z wielu pytań, ale poniżej znajdziesz tylko 3 związane ściśle z cyberbullyingiem, czyli przemocą rówieśniczą w sieci – bo ta niestety się zdarza i to często właśnie na grupach znajomych (wykluczanie też nosi znamiona przemocy!). Przeczytaj pytanie – a potem zastanów się sam lub razem z rodzicem, która z proponowanych opcji odpowiedzi jest najbardziej trafna. Jeśli nie wiesz jak odpowiedzieć – to nic złego. Nigdy nie jest tak, że każdy wie od razu wszystko (tak nawet Twoi rodzice i dyrekcja szkoły nie wiedzą od zawsze wszystkiego, ba jestem pewna, że zdarzyło im się łyknąć jak pelikan jakiegoś fake newsa w sieci i zapewne za parę lat to ty ich będziesz uczyć jak się nie dać nabrać!). Nie stresuj się więc tym „testem” bo wszystkiego trzeba się nauczyć, a być może akurat w tej kwestii nie miałeś/aś okazji pogadać z rodzicami czy innymi opiekunami. Ale teraz jest doskonała okazja by to nadrobić 😉 No to dajesz!

Maciek opublikował na Instagramie video na którym gra w kosza. Kiedy kolejnego dnia zajrzał na Insta, okazało się, że wiele komentarzy pod filmem było nieprzyjemnych. Komentujący nabijali się z tego w co był ubrany i sposobu w jaki rzucał piłką. Jesteś znajomym Maćka – dlaczego to ważne byś w tej sytuacji pokazał się jako jego sojusznik i wsparcie?

a) Bo nie chcesz by Maciek pomyślał, że to Ty jesteś autorem niemiłych komentarzy.

b) Bo okazanie empatii i wsparcia może pomóc Maćkowi i dać mu siłę do tego by nie dać się zniechęcić i zasmucić przez te komentarze

c) Bo jeśli ty zrobisz coś miłego dla Maćka teraz, to w przyszłości on będzie musiał zrobić coś miłego dla Ciebie

d) Bo będziesz mógł się szczycić, że jesteś dobrym człowiekiem

e) Nie wiem

Dzieciaki z klasy założyły na Facebooku grupę „Nie rozmawiamy z Tośką”, bo nie podoba im się jak Tośka się ubiera i nie chcą się z nią przyjaźnić. Ktoś wysłał Ci zaproszenie do tej grupy. Co powinieneś zrobić?

a) dołączyć do grupy, bo też nie chcesz się przyjaźnić z Tosią

b) wysłać zaproszenie do grupy swoim znajomym – im więcej tym lepiej

c) założyć grupę „Nie rozmawiamy z Bartkiem”, bo to Bartek założył grupę „Nie rozmawiamy z Tośką”

d) wysłać Tośce jakąś miłą i wspierającą wiadomość np. „Jak się masz” albo „Czy mogę coś dla Ciebie zrobić?”

3) Nie wiem

Jedną z możliwości przeciwstawiania się cyberbullyingowi jest zgłaszanie go właścicielowi strony czy aplikacji (np. Instagramowi). Większość tego typu miejsc ma opcję „zgłoś” dzięki której możesz to zrobić.

a) to prawda

b) to fałsz

c) nie wiem

Maciek – b, Tośka – d, zgłoś – a

Oczywiście zarówno w przypadku sprawy Maćka, jak i Tośki opcji na spoko reakcje jest więcej niż ta jedna proponowana przez autorów pytań. Możesz się samodzielnie lub razem z rodzicami zastanowić jak jeszcze można dobrze zareagować. I pomyśleć jakbyśmy chcieli by inni zareagowali gdybyśmy znaleźli na miejscu Maćka lub Tośki.

6. Ton, emotki, intencje, caps lock – WEŹ TO POD UWAGĘ!!!!1!11

Kiedy rozmawiamy z kimś twarzą w twarz i ta osoba powie nam „Nie jadę do Krakowa” – to z jej tonu, miki, gestykulacji jesteśmy w stanie wyczytać czy z tego że nie jedzie się cieszy (bo starzy zaplanowali wycieczkę z przewodnikiem po zabytkach, a wiadomo, że wtedy można zemrzeć z nudów…) czy może jest zawiedziona (bo zawsze marzyła o zobaczeniu Krakowa a okazało się, że nie może, bo ma anginę). To samo zdanie napisane w sieci nie da nam już takiej samej informacji. Dlatego zwracajcie uwagę na emotki – czasem używamy ich tak że nie każdy zrozumie co mamy na myśli i choć nasza bliska kumpela Lena ogarnie, że to żartobliwa emotka, to Zuzka może uznać, że to miało być wobec niej złośliwe i poczuć się niefajnie. Pamiętajmy o tym i pisząc i czytając cudze wiadomości – bo może inaczej interpretujemy to samo – w komunikacji pisanej może się tak zdarzyć. Czasem warto spróbować wyjaśnić zanim wejdziemy w trudne stany emocjonalne. Podobnie z pisaniem wszystkiego wielkimi literami – warto się zastanowić czy serio MUSI BYĆ TO AŻ TAK PODKREŚLONE? Może ten sam komunikat można napisać zwyczajnie.

7. Bądź miły. Bycie miłym jest cool.

8. Bądź cierpliwy.

Nie oczekuj, że ktoś odpowie od razu na Twoje pytanie czy wiadomość. To, że widzisz, że ktoś przeczytał wiadomość („widziano”, „przeczytano” czy inne) jeszcze niczego nie oznacza. Może nie może odpowiedzieć w tej chwili, bo ma gości i kitra telefon pod stołem. Może rozładował mu się telefon albo trafił poza zasięg chwilę po odczytaniu. Może źle się czuje. Może woli ci odpowiedzieć osobiście. A może nie chce odpowiadać na daną wiadomość – nie ma obowiązku odpowiadania na wszystko. Ty tez nie musisz na wszystko odpowiadać (ale zawsze to fajnie podesłać lekcje z dziś gdy ktoś prosi!). Z danych wiemy, że dla młodych ludzi – czyli takich w Twoim wieku – te powiadomienia o przeczytaniu to duży ciężar i presja. Bo uważacie, że trzeba odpowiedzieć już i natychmiast, a jak ktoś nie odpowiada to pojawiają się w głowie różne scenariusze, że ktoś się obraził, nie lubi już albo coś. I czasem tak bywa faktycznie, ale czasem stoi za tym zupełnie co innego. Można z tym radzić sobie wyłączając opcję powiadamiania o odczytaniu, tam gdzie się da, a tam gdzie nie, przyjmując do wiadomości, że grupowy czat to nie centrum życia i nie musimy być na posterunku odpowiadacza przez całą dobę pod telefonem.

9. Jeśli nie radzisz sobie z jakąś dramą czy sytuacją na grupie – poproś bliskich dorosłych o pomoc i wsparcie. Oni od tego są. To nie jest wstyd i donoszenie ani żadna „sześćdziesiona”. To jest normalne, że gdy dzieje się coś niepokojącego szukamy wsparcia i pomocy.

Jeśli masz pomysł na dodanie swojej zasady na podstawie swoich doświadczeń – wal śmiało. Poproś starych żeby napisali do mnie albo sam naskrob komentarz.

ps. zdjęcie do tego wpisu zostało stworzone przez sztuczną inteligencję – możesz się przyjrzeć ile rzeczy o tym świadczy 😉

ps. 2 dla rodziców – w kategorii dziecko w sieci zachęcam też do odwiedzania strony cyberprofilaktyka.pl znajdziecie tam naprawdę mnóstwo wartościowych materiałów na temat tego jak być przewodnikiem młodego człowieka w cyfrowym świecie

Źródło testu: Drake i wsp. 2023. The youth social media literacy inventory: Development and validation using item response theory in the US

Autorka książki Pierwsze lata życia matki i współautorka Wspieralnika rodzicielskiego. Od niemal dekady przybliża rodzicom badania związane z tematami okołorodzicielskimi - nie po to by im doradzić, ale po to by ich ukoić. Czekoladoholiczka, która nie ma absolutnie żadnego hobby. Poza spaniem rzecz jasna. Pomysłodawczyni nurtu zabaw Montesorry, a także rodzicielstwa opartego na lenistwie. Prywatnie mama trójki dzieci.

5 komentarzy

  • Odpowiedz 9 listopada, 2023

    Sylwia

    Gotowy scenariusz na lekcje wychowawczą dla nauczycieli. Mój knypeczek jeszcze za mały, ale zapamiętam na przyszłość 🙂

  • Odpowiedz 9 listopada, 2023

    Ewa

    Moja starsza córka ma dopiero 3,5 roku, więc myślałam, że czytam ten tekst na wyrost. Po lekturze ważam jednak, że powinni go przeczytać nie niektórzy, a wszyscy dorośli. Zasada „jeśli nie powiedziałbyś w twarz, nie pisz” to złota zasada i gdyby każdy się do niej stosował, internet byłby lepszym miejscem.

  • Odpowiedz 9 listopada, 2023

    Karo

    Ten wpis powinien być obowiązkowo czytany na godzinach wychowawczych (są jeszcze takie? ;P ) w każdej szkole.

  • Odpowiedz 10 listopada, 2023

    Kasia

    Prośba o zgodę na wykorzystanie:
    Czy można wykorzystać Pani rady na gazetkę szkolną? Wrzucałabym jedną radę na tydzień (dużo tekstu, wszystko ważne, więc myślę, żeby stopniować)

Leave a Reply