Współpraca reklamowa z wydawnictwem HarperCollins
Angielski to jedna z tych umiejętności, na których rozwijaniu u dzieci mi zależy szczególnie mocno. Możliwość swobodnej komunikacji w języku innym niż ojczysty potrafi bardzo ułatwić życie, a w dobie Internetu czy dostępu do książek z całego świata dzięki jednemu kliknięciu, sposobność czytania w języku angielskim daje ogromne pole do rozwoju swoich zainteresowań, wiedzy albo po prostu dodatkowe opcje na weryfikowanie informacji. Dlatego też nasze dzieciaki uczą się języka także poza szkołą i z radością witamy wszelkie nowinki, które te naukę pomagają wspierać w domu, ale w taki bardziej nienachalny i swobodny sposób. Tak żeby nie było – wiecie – „lekcyjnie” i „szkolnie”.
Dlatego z przyjemnością dzielę się naszym najnowszym odkryciem, bowiem takie nieszablonowe podejście do nauki zapewniają nam ostatnio Megazadania osadzone w świecie… Minecraft. Świecie, który moje starsze dzieci bardzo cenią i który traktują bardzo towarzysko, bo tworzą go razem ze swoimi bliskimi przyjaciółmi.
W Megazadaniach dzieciaki też dają nura w radosną przygodę ze znanego im świata, poznając na początku dwójkę bohaterów (za każdym razem jest to postać i męska i żeńska), po to by razem z nimi na kartach książki przeżywać typowe mincraftowe perypetie. Przygody te mają jednak nieco inną formę – tu nie skupiamy się na tworzeniu kwadratowego świata, ale na pokonywaniu kolejnych zadań z angielskiego właśnie. I to bardzo różnorodnych – mamy tu uzupełnianki, wykreślanki, krzyżówki, węże słowne, testy, zadania otwarte, pozwalające na kreatywne wypowiedzi i inne, które się przeplatają i uzupełniają tak by nauka nie była monotonna.
Oczywiście dzieci nie są pozostawione z zadaniami same sobie – każdy rozdział poprzedza zwięzły i klarowny wstęp teoretyczny, który wyjaśnia młodocianym zawiłości językowe z danego rozdziału. Zadania są zatem po prostu pokazaniem danego zagadnienia w praktyce i utrwaleniem wiedzy.
Jak na książkę inspirowaną grą przystało mamy tu też element swoistej grywalizacji – każde poprawnie rozwiązane zadanie, pozwala bowiem młodemu adeptowi angielskiego, zbierać określoną ilość szmaragdów, które na końcu można „wymienić”.
Fuzja przygód Minecrafta z językiem angielskim może być zatem dla części dzieci nie lada gratką, która pozwoli na połączenie zabawy z nauką. Ja zresztą sama nauczyłam się ongiś angielskiego z bajek i innych programów, które serwowała nam świeżo zainstalowana na osiedlu kablówka. Kanał wyłącznie z bajkami był bowiem wówczas dostępny jedynie po angielsku. Dziś moje dzieci pewnie nawet nie wiedzą co to kablówka, ale wiedzą co to gry i ochoczo grają w te na które im pozwalamy i totalnie widzę ten sam mechanizm – „growy” angol chłoną tak samo jak ja niegdyś bajkowy. Ich przewaga polega na tym, że oni mogą go dziś fajnie utrwalić, uzupełnić, a przede wszystkim rozwinąć dzięki takim pomocom jak np. te zeszyty, by poczuć się jeszcze pewniej ze swoimi umiejętnościami.
Każdy zeszyt do Megazadań ma osobną rekomendację wiekową (7+, 8+, 9+, w przygotowaniu 10, 11 i 12+) i jest pomyślany jako uzupełnienie i urozmaicenie programu nauczania w szkole, niemniej ze względu na to, że program to jedno, a to jak to wygląda w poszczególnych szkołach, klasach, a przede wszystkim indywidualnie, wszak część dzieci ma dodatkowe zajęcia od małego, część zaś zaczyna w szkole od zera, przy wyborze odpowiedniego zeszytu warto bardziej niż wiekiem kierować się umiejętnościami latorośli. Na poniższym filmie możecie zobaczyć fragmenty każdego z zeszytów – może to ułatwi decyzję.
Co istotne Megazadania to oficjalny produkt Mojang Studio, a seria była konsultowana przez doświadczonego metodyka języka angielskiego. Jeśli trafia w wasze potrzeby to POD TYM LINKIEM (KLIK) możecie poczytać sobie o niej jeszcze więcej, zobaczyć środek w nieco wyraźniejszej wersji niźli moje fotografie bardzo amatorskie :D, a nawet po kliknięciu na poszczególne pozycje sprawdzić ich ceny w różnych sklepach.
A z ciekawostek to podobna seria jest z matematyki – też mamy i uwielbiamy! Pisałam o niej TU.
Dzięki za uwagę! Zostawiam wam jeszcze spisy treści poszczególnych zeszytów.